Niczego nie insynuuję, pamięci Wielkiego Syna naszego miasta nie kalam ino... .
Tylko informuję, że skądś się musiała wziąć nazwa tego lokalu!
A onże właśnie się tak nazywa: "Narzeczona Kopernika".
...ale o pikantnych szczegółach będzie innym razem!
mocno mi sie wydaje, ze ze Kopernik byl kanonikiem i mu za przeproszeniem nie wypadalo miec narzeczonej
OdpowiedzUsuńKopernik był kanonikiem, ale nie miał świeceń kapłańskich. W tym znaczeniu był osoba świecką.
OdpowiedzUsuńJednakże piastowana godność zbliżała go do stanu kapłańskiego i stąd jego zażyłość z Anną Schilling (mężatka, mężatka!) uznawana była za niestosowną.
Po wymuszonym rozstaniu z Anną Kopernik wkrótce umarł i w tym zasadza się romantyczność tego związku.
Obserwatorze, a dyć my tu plotkujemy!
OdpowiedzUsuń-)
> a dyć my tu plotkujemy!
OdpowiedzUsuńŁoj mata racje kumo! ...aleć to wszistko bez te pogode! Za oknem zimny wiatr hula a tu w maglu cieplu-u-utko.
I jeszcze chciałem dodać, że pamiętam te rozhowory! I nich właśnie jest mi żal bardzo oraz brak. - ...bo nie ma już ludzi ceniących żart lekki i ulotną wagę słowa! - Spotkania w realu przynoszą rozczarowanie i nie są potrzebne. - Zapraszam więc na wirtualne truskawki w Milanówku.
OdpowiedzUsuń- Wszak wiosna idzie!