Pewien szansonista starczym głosem zaśpiewywał: "Co nam zostało z tych lat (...)."
Melodia do dziś dźwięczy w uszach.
- Przynajmniej niektórym.
Kto za 10 lat będzie pamiętał jakieś tam obrazki, jakichś tam stawów... .
Na pewno jeden.
PS. Pocieszanie przyjmuję dopiero w sobotę.
Wieczorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz