No dobrze. czasem trzyma... .
Sam już nie wiem czy ona jest czy je nie ma.
Rano sypnie śniegiem, by już wieczorem o tym zapomnieć,
rozlewając się słoną breją po chodnikach.
- I szosach.
A samochód jak prosiak.
Mimo wszystko wierzę,
że kiedyś nadejdzie taka susza,
że aż szosa będzie sucha!
piątek, 25 grudnia 2009
Zima trzyma! (87)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz